Sobota, 23 kwietnia 2011
do Marek, przez agrykole
No to dzis na pewno postanowione - moj serwis na 100% jest do dupy... Jade sobie sciezynka na pradze kolo zoo, zapach zwierzecej kupy mnie ogarnia, i co - w pewnym momecie moje nogi znalazly sie na tym samym poziomie... ale nie w poziomie, tylko w pionie... obie na dole... niech to szlak. Cale szczescie ze taka przygoda nie spotkala mnie na Rychlebskich, bo wtedy mogloby sie to skonczyc katastrofa... normalnie moja nowa korba, kupiona za nie male pieniadze, a zainstalowana w mojm rowerku w trakcie calosciowego przegladu za nie malo kasy, sie rozkrecila. po prostu ubaw po pachy.
Tak wiec - sklep TRYBIK w Warszawie absolutnie do dupy...
Tak wiec - sklep TRYBIK w Warszawie absolutnie do dupy...
- DST 29.21km
- Czas 01:29
- VAVG 19.69km/h
- VMAX 35.22km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 956kcal
- Sprzęt Gary Fisher
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Opis jest tak nieprawdopodobny, że mam wątpliwości czy rozumiem co czytam :)
blase - 10:25 sobota, 14 maja 2011 | linkuj
O matko :) Też chciałbym zobaczyć tą minę. Uśmiałem się właśnie po pachy :)))))) Twój opis był tak obrazowy ze jeszcze mam to przed oczami :)
Dobrze że nie spotkało cię to przy wyprzedzaniu tira na Trasie Toruńskiej.
Stopy na jednym poziomie... Znowu mnie padaka ze śmiechu bierze, przepraszam i spadam już stąd :)))))))) mara - 10:01 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj
Dobrze że nie spotkało cię to przy wyprzedzaniu tira na Trasie Toruńskiej.
Stopy na jednym poziomie... Znowu mnie padaka ze śmiechu bierze, przepraszam i spadam już stąd :)))))))) mara - 10:01 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj
No to nieźle musiałeś wyglądać z 2 pedałeami na dole. Chciałbym zobaczyć Twoją minę - zapewne mieszanka wszelkich uczuć.
Powtarzam - jedyny właściwy wybór to Legion Serwis przy Górczewskiej. kajtek - 07:15 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj
Komentuj
Powtarzam - jedyny właściwy wybór to Legion Serwis przy Górczewskiej. kajtek - 07:15 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj